Skuteczny fanpage… czyli jaki?
- Czym jest się skuteczny marketing w social media❓
- Czy Fanpage musi mieć dużo polubień❓
- Czy posty mają zbierać dużo reakcji i udostępnień❓
- Ile to znaczy dużo❓
Aby ustalić, czy coś jest skuteczne, najpierw należy zastanowić się jaki jest CEL
Jeżeli zatem naszym celem jest zbudowanie zaangażowanej społeczności, to parametry związane z ilością komentarzy czy liczbą polubień / obserwujących fanpage’a będą istotne.
Zwróćmy jednak uwagę na to, czy grupa, którą zgromadziliśmy, złożona jest z osób, które faktycznie zainteresowane są naszą ofertą. Niewiele jest sensu w kupowaniu lajków czy całego fanpage’a lub budowaniu grupy na bazie treści nie do końca przystających naszej działalności. Tak zwani „kupieni fani” nie będą lajkować / komentować treści, więc nie będzie zaangażowania z ich strony. Co oznacza, że nie spełnimy założonego celu.
Natomiast jeśli chcemy budować sprzedaż to interesować nas będą koszty reklamy i ich przełożenie na zakupy w sklepie internetowym (czyli takie wskaźniki jak choćby ROAS = zwrot z wydatków na reklamę).
Nie oznacza to jednak, że prowadząc biznes w e-commerce mamy od samego początku publikować jedynie reklamy ofertowe. Reklamy wizerunkowe, budujące świadomość marki są bardzo ważne i również przynoszą swoje efekty.
Najpierw musisz zainteresować odbiorców (budowanie zasięgu), przekonać ich, że warto kupić (budowania zaufania), a potem zachęcić do skorzystania z oferty (sprzedaż). Natomiast jest to proces długofalowy, bo przecież klient musi „przejść” przez kolejne etapy.
Warto zastanowić się nad sensownością przeznaczanie dużych środków na reklamy z celem „polubienia strony”, kiedy chcemy promować specjalistyczną ofertę, do konkretnej grupy – potencjalnych klientów.
Czy zawsze osoba, która dokona zakupu dzięki reklamie internetowej musi polubić fanpage? Niekoniecznie❗ A z drugiej strony jeżeli udało się zebrać dużą liczbę odbiorców, ale sprzedaż kuleje, to coś jest nie tak.
Skuteczny fanpage to taki, który po prostu efektywnie realizuje aktualne cele marketingowe
Nie warto wiązać się myśleniem typu „uzbierałeś dopiero X fanów na fb, więc Twój fanpage wcale nie jest skuteczny”. ➡ Skoro reklama jest sprawna (i ma optymalne koszty) to sprzedaż rośnie, a Ty nie przejmuj się ilością polubień czy zaangażowaniem pod postami.
Jeśli zależy Ci na tym, aby mieć popularną i lubianą markę, ale na razie to nie wychodzi, to zastanów się czy realizujesz ten zamysł w odpowiedni sposób. Być może publikowane do tej pory treści nie były dostosowane do Twojej prawdziwej grupy odbiorców.
Mam na myśli to, że może Twoje posty nie trafiają do właściwych odbiorców. Może należy przeanalizować tzw. avatar klienta, aby skupić się na treściach, które będą interesować Twoich odbiorców 👩👨 Pomaga też popracowanie nad atrakcyjnością formy czy parametrami reklamy.
A teraz chwilę o liczbach
Wszystko zależy od branży w jakiej działasz, a przede wszystkim od tego jak szeroka jest Twoja grupa odbiorców.
- Jeśli sprzedajesz ubrania to twoja grupa jest bardzo szeroka, a gdy ceny produktów są jeszcze atrakcyjne to Twoim Klientem może być niemal każdy. Dla takiego fanpage’a (zwłaszcza jeśli działa od dawna) ➡ tysiąc obserwatorów to niezbyt dużo.
- Gdy prowadzisz ogólnokrajowy portal informacyjny ➡ 50 tys. obserwujących to również będzie niewiele.
- Natomiast gdy sprzedajesz owijarki do palet… zgromadzenie ➡ tysiąca odbiorców uplasuje Cię na zapewne na pierwszym miejscu w Twojej branży, pod kątem popularności w social media 💪
Pamiętaj jednak, że jeśli sprzedajesz satysfakcjonującą ilość tych maszyn dzięki reklamie na Facebooku, a zgromadziłeś zaledwie 100 obserwujących, to wciąż będzie to piekielnie skuteczny fanpage! 👏👏👏
📌 W tym kontekście warto wspomnieć, że już od dłuższego czasu mówi się o tym, iż z profili marek, osób publicznych czy artystów ma zniknąć licznik polubień. Chodzi o to, aby postawić na prawdziwe zaangażowanie grupy odbiorców – nad czym prace trwają już od dawna. Zastanawiano się czy kliknięcie „lajka” dla danej firmy oznacza rzeczywiste zainteresowanie publikowanymi przez nią treściami.
W niedługim czasie ma zniknąć sławny przycisk 👍‘Lubię to’. Nie będzie to jednak tak rewolucyjna zmiana, jak się spodziewano, bowiem pozostać ma wciąż licznik obserwujących.